New things are coming...

Wednesday, April 24, 2013

Yesterday during shopping I accidentally found colorful yarns. It was 50% cheaper so I couldn't not buy it :). I never worked with such a thing, but I decided it's a good moment for start. Maybe if I'll like it I'll buy some more. In the shop they had also nice light blue and grey. Also some other colors. I'll start working with these two yarns today. Maybe tomorrow I'll be ready to show you some effects. I have no idea what and how I should make, but I like spontaneous creations ;). I hope it'll be worth showing you.
------
Wczoraj podczas zakupów przypadkowo natrafiłam na dzianinową przędzę (nie jestem pewna czy tak to się nazywa - jak ktoś zna poprawną nazwę, proszę mnie poprawić). Była przeceniona o 50%, więc nie mogłam minąć jej obojętnie :). Nigdy wczęśniej nie pracowałam z takim materiałem, ale zdecydowałam, że to dobry czas żeby się z nim zaznajomić. Może tak mi się spodoba, że kupię go więcej. W koszu z przecenami mieli jeszcze piękny jasny niebieski i szary. Zacznę pracować z tymi przędzami dziś. Może jutro będę mogła się pochwalić efektami. Nie mam pojęcia co i jak powinnam zrobić, ale przecież spontaniczne tworzenie to mój żywioł ;). Mam cichą nadzieję, że to co zrobię będzie warte pokazania Wam.


You Might Also Like

4 comments

  1. kocham ją! miałam przyjemność pracować na niej, ale też niew iem jak się nazywa hihi :) ależ Ci zazdroszczę, że udało Ci się trafić na taką promocję!!! :D ściskam mocno :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Też ją pokochałam! Jutro powinnam się pochwalić efektami pracy z nią - właśnie skończyłam szyć naszyjnik. Chyba nie pozostaje mi nic innego jak pójść do sklepu i kupić więcej ;)

      Delete
  2. Ale jestem ciekawa! Kolory doskonałe i już sobie wyobrażam co tam Twoje zdolne rączki z nich wyczarowały ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Na razie nic spektakularnego, ale od czegoś trzeba zaczać :). Marzy mi się więcej tej przędzy... tylko czy warto inwestować w coś co mi się prawdopodobnie nigdy nie zwróci? Wszystko co robię jest wyłącznie dla mojej satysfakcji, później się tylko kurzy. Ach te codzienne dylematy ;)!

      Delete

Your comments feed my blog.